środa, 27 kwietnia 2011

Rajd Świdnicki 2011

Kolejne eliminacje mistrzostw polski 2011, wyjazd w piatek okolo 17.30 oczywiscie po pracy, nocleg w Jedlinie Zdroj gospodarz i ekipa kibicow nas poznala na miejscu wiec czulismy sie jak w domu :D integracja niepotrzebna :P


Zapoznanie z pokojami ogolne zadowolenie :D

Ostatnie ustawienia i konfiguracja sprzetu :P

Porzadek idealny jak przystalo na rally maniakow.

Nasz obozowy kucharz nie zawalil kolacyjka jak w golebiewskim pychotka(prosze wybaczyc ten odwazny ubior)

Rozmowa wtedy jeszcze istotna...

Poranek sniadanko i oczekiwanie na pierwsze OS'y
Mozliwosc przemieszczania sie na zewnatrz budynku ulatwiala sprawe :D

Miejsce polecamy wszystkim.

Wschod slonca ostatnie przygotowania i wyjazd :D

To juz nasza ekipa Brzuch Ravcio i ja. :D

Zalog niebede opisywac bo wszyscy znaja naszych wspanialych kierowcow.




Goraca herbatka tylko dla najlepszych :D

Kibic.





Oni oszukiwali posiadali pojazdy dosc praktyczne na tamte tereny :D

Tematem przewodnim byl Bear Grylls

Zadanie bojowe zaprojektowac lyzeczke, Bear Grylls zawstydzony powstal jeszcze noz i widelec o talerzykach nie napisze :P

Znowu nasz kucharz pierwszo ligowy.

Lagodny nawrot jechany na okraglo dla 306 skonczyla sie w rowie.












Odwiedzil rowniez dolnoslaskie.









Nasi tu byli.

Przestrzelony zakret dlasza jazda nie mozliwa.

Super Rally niemozliwe.






Nie znam goscia.







Koledzy z Olsztyna oni mieli kawalek na Rajd.

Nasza baza nasza madzia.

Bardzo ladnie i rowno wszyscy sluchaja FIA.





Odzywianie rewelacja glodni nie bylismy.

Miejsce na biwak znajdziemy wszedzie. :D


Tylko on wie dlaczego jest tak zadowolony wychodzac z lasu :P

Zespół Sędziów Sportowych Rajdu Świdnickiego podjął decyzję o przerwaniu i zakończeniu 2. rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski i 3. rundy Rajdowego Pucharu Polski po 1. pętli. Przedwczesny koniec imprezy to efekt tragicznego wypadku, do którego doszło na OS 11 Wolibórz - Jodłownik.
W wyniku poniesionych obrażeń zmarł kierowca Hondy Civic z numerem 46, Sylwester Olszewski. Życiu jego pilota, Michała Całka nie zagraża niebezpieczeństwo. Obecnie przebywa w szpitalu w Polanicy-Zdroju
Śmiertelny wypadek zakończył Rajd Świdnicki! Sylwester Olszewski nie żyje
Sylwester Olszewski / Michał Całek (Honda Civic Type R) - Rajd Świdnicki 2011
Feralny wypadek zdarzył się tuż po godzinie dziesiątej, kilkaset metrów od startu drugiej z dzisiejszych prób. Honda Civic opuściła drogę i uderzyła w drzewo. Kierowcę szybko zabrała karetka, która przewoziła zawodnika Automobilklubu Karkonoskiego do helikoptera ratunkowego. Niestety o godzinie 12:00 zespół ratunkowy poinformował o zgonie kierowcy.
Odwołano wszelkie uroczystości związane z zakończeniem imprezy. Organizatorzy i kierowcy składają w komunikacie prasowym kondolencje rodzinie i bliskim tragicznie zmarłego kierowcy. Tym samym wyniki 2. Dnia i całego rajdu po 1. pętli zostały uznane za ostateczne. W RSMP kierowcy zdobywają komplet punktów za cały rajd. Połowę punktów przyznaje się za 2. Dzień oraz za 3. rundę RPP.

1. Bryan Bouffier (Peugeot 207 S2000) 51.36,4
2. Michał Sołowow (Ford Fiesta S2000) + 1.04,5
3. Tomasz Kuchar (Mitsubishi Lancer Evo V) + 1.08,4
4. Kajetan Kajetanowicz (Subaru Impreza) + 1.08,5
5. Leszek Kuzaj (Mitsubishi Lancer Evo X) 1.10,1 + 1.10,1
6. Michał Bębenek (Mitsubishi Lancer Evo X) + 1.21,8


I czekamy z utesknieniem na nastepny wyjazd :D